MIKSIOR HARCERSKI
Miksior Harcerski
(Wchodzi osoba X – żul – z butelką po wódce w ręku)
X: (mówi)
„Dżem - Whisky”
Mówią o mnie w mieście: co z niego za typ.
Wciąż chodzi pijany pewnie nie wie co to wstyd...
Chórek: (śpiewają)
Brudny niedomytek w stajni ciągle śpi.
Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabła! – pokazują.
X: (mówi)
... mówią ludzie, ludzie pełni cnót.
(osoba X kiwa się, pije)
Chórek:
„Przechyły”
Ohoho! Przechyły i przechyły ae
Ohoho! Za falą fala mknie ae
Ohoho! Trzymajcie się dziewczyny ae
Ale wiatr. Ósemka chyba dmie aH7e
(X przewraca się)
Chórek:
„Pentagram”
A na polanie, a na polanie
Leży sam, leży tam.
Narrator: X był już już na dnie. Był sam jak palec. Jego rodziną był równie bezdomny jak on czarny kot, a żywicielem pobliskie śmietniki.
„Śmietnik”
W pojemniku na śmietniku
szperam nieraz całą noc.
W pojemniku smakołyków
można znaleźć moc.
Narrator: Mijały miesiące. Każdy dzień wydawał się być taki sam jak poprzedni dopóki X nie spotkał Y – harcerza – który zaproponował mu pomoc.
Y:
„Wędrówka”
Są krainy cudne, gdzie wszystko można mieć.
Nic tam nie jest trudne, nie trzeba nawet chcieć.
Można tam dowoli bez pracy jeść i pić.
Albo jeśli wolisz o dyrdymałach śnić.
Z (harcerz): Jedźmy na rajd!
(Harcerze wkręcają X do swojego grona)
„Bieszczadzki rajd”
Rajd, rajd, bieszczadzki rajd.
Czy to w słońce czy to w desz.
Idziesz z nami przyjacielu bo sam chcesz.
(X zgadza się. Na rajdzie organizują dyskotekę, na której X zakochuje się z harcerce)
„Leśna śmieszna dyskoteka”
Leśna śmieszna dyskoteka
Wśród komarów w gęstej mgle.
Po cichutku na bosaka
A ognisko pali się, na na na.
X:
„Jasnowłosa”
Na tańcach ją poznałem długowłosą blond,
Dziewczynę moich marzeń. Niewiadomo skąd
Ona się tam wzięła, piękna niczym kwiat.
Czy jak syrena wyszła z morza, czy ją przywiał wiatr?
„Lody bambino”
Już nie jestem sam ojojoj De
Już nie jestem sam ojojoj De
„Czerwona róża, biały kwiat”
Wędruj harcerko, harcerko wędruj
Wędruj harcerko ze mną w świat.
Chórek:
...Zawędrowali w ciemny las,
Zawędrowali w ciemny las.
Tutaj harcerko, harcerko tutaj
Tutaj harcerko...
X: „Druhno daj się pocałować”
Druhno, druhno daj się pocałować.
Druhno, druhno czemu buzie chowasz?
Druhno, druhno przecież nikt nie widzi nas
Dookoła są góry i las.
(Harcerka policzkuje X)
Harcerka:
„Lody bambino”
Chyba jesteś sam ojojoj De
Chyba jesteś sam ojojoj De
(Odchodzi. Załamany X.)
X:
„Hej przyjaciele”
Hej moja droga, moja droga zostań przy mnie. (Proszę.)
Przecież wszystko to co miałem oddałem Ci. (Wiesz przecież.)
Hej moja droga, moja droga choć chwilkę jedną. (Drugą.)
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam. (Ojojoj!)
Harcerka:
„Druhno daj się pocałować”
Druhu, druhu chciałeś mieć buziaka, więc bierz.
Druhu, druhu pocałuj mnie sobie, gdzie chcesz.
I niech będzie między nami zgoda
I słońce, i radość, i pogoda.
Wszyscy:
„Bo wszyscy harcerze to jedna rodzina”
Bo wszyscy harcerze to jedna rodzina. Ge
Starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna(...) CD
Wieczorem, wieczorem, Ge
Złączmy się nasz wspólny krąg. CD
Przyjaciół harcerzy, Ge
Powiązanych węzłem rąk. – zakładamy ręce jak do kręgu. CD
Bo wszyscy harcerze to jedna rodzina. Ge
Starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna CD